Nick: Gabex

Klasa: warrior

Poprzednie gildie oraz powody ich opuszczenia: -

Build: fury

Armory: http://armory.hellground.pl/character-s … nd&n=Gabex

Statystyki: hit, expertise, crit, str, arp, haste

Dwa Screenshoty:
<1. http://imageshack.us/photo/my-images/44 … 31850.jpg/
<2. http://imageshack.us/photo/my-images/84 … 31904.jpg/
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wiek: 22

Doświadczenie rajdowe:
    Początki mojej gry w wowa sięgają 3 lata wstecz - serwer ToD (jedyny na jakim grałem). Zaczynałem grę na TBC. Wtedy jeszcze jako niedoświadczony gracz, zainspirowało mnie PVP. Po miesiącu dałem sobie spokój z tym badziewiem - zacząłem PVE. Dołączyłem do początkującej gildii. Zaczęło się od kara, nawet szybko poszło, później przyszedł czas na grula, męczyliśmy go ponad miesiąc. Nigdy nie zapomnę tego przypływu euforii po naszym first killu, najlepsza chwila jaką przeżyłem, naprawdę wymęczona sprawa. Po drodze gdzieś Magda. Z SSC nie mieliśmy większych problemów, no trochę na Vashi (nigdy nie biłem Fantoma - był zbugowany na todzie). Kolej na Eye. Łatwo ubiliśmy Solarkę i Voida. Pomęczyliśmy Alara. Chyba nawet raz go ubiliśmy. Kaela się nie udało. W tym czasie na todzie zniesiono attu. Więc ruszyliśmy na Hyjal i BT. Małymi kroczkami padały kolejne fale i bosy na Hyjal. Z BT było gorzej. Łatwo poszło do Akamy i  na nim się skończyło. Po drodze padł Archimond na HS. Przyszły wakacje, gildia się posypała, większość osób przerzuciła się na L2. 
      Ja zostałem z wowem. Wylądowałem w jednej z najlepszych gildii ówczesnego toda - Highlanders. Pomimo słabego eq (bojki - T5) i braku większego doświadczenia na T6, dzięki zaangażowaniu i sporemu no-lifeniu  udało mi się przebić do składu raidowego, a potem już poszło z górki. Regularnie raidowałem Hyjal, BT. Nadrobiłem zaległość z Eye - kaela. Gdy dołączyłem do gildii mieli już zrobionego Kalecgosa i raz Brutalusa, z którym im jednak nie szło, więc na brutku się trochę powipowałem. Później Felmyst - jakieś 2 tygodnie wipow. Twinsy, które padły chyba po 5-6 podejściu. No i kwintesencja PVE na TBC - MURU. 2 tygodnie wipów 4-5 dni w tygodniu po dobrych kilka godzin dziennie i... dowiedziałem się czemu MURU na globie nazywali guild brake-rem. Gildia się rozpadła. Kiljadena na oczy nie widziałem. I na tym skończyła się moja przygoda z TBC.
Później ekipa z pierwszej gildii wróciła na toda. Trochę poraidowaliśmy jeszcze TBC. I na todzie nastał WOTLK. Tu szybkie Naxx, OS i Eoe. Szczerze mówiąc to więcej wipow zaliczyłem na hero tbc niż na tych raidach. Skończyłem z WOTLKiem z wielkim zażenowaniem, bo chociaż spodziewałem się że będzie łatwo, to oczekiwałem klimatu tych inst, ale to chyba najgorszy dodatek do wowa.
      Postanowiłem wrócić na stare dobre TBC i jeszcze spróbować nakopać MURU i KJ.

Powód:
Przeżyć jeszcze raz najlepsze w moim życiu chwile w wowie i poczuć smak triumfu po kompletnym skończeniu TBC. A później skasować wowa i zacząć normalnie żyć.

Aktywność: Codziennie wieczorami i często w dzień, chyba że jakaś robota wypadnie . Gram głównie 17(16) - 23(24) 

Wymagania:
To co najbardziej lubię robić - raidować. No i oczywiście poznać nowych ludzi. Z każdej gildii wynoszę zawsze przynajmniej kilka dobrych znajomości, które utrzymuję. Mam nadzieję, że i teraz tak będzie.

Kilka słów o sobie (czym się zajmujesz itp. ):
Jestem studentem ekonomii. Dużo czytam (książki wszelkiej maści, no może oprócz romansideł). Muzyka metal, rock (szczególnie 25-40 letni) trochę trance. Mam 4 psy. Lubię ładne samochody i szybkie dziewczyny.
 
Attu na MH/BT:
Nie posiadam

Shadow resist set:
Nie posiadam. Na matsy kilka dni.

Inne:
To teraz muszę się wysilić 70 wbiłem dziś. Pod względem eq nie mam żadnych, najmniejszych argumentów żebyście mnie przyjęli. Jestem kompletnie zielony z domieszką niebieskiego. Moją mocną stroną jest doświadczenie. Grałem na TBC 2,5 roku. Tylko i wyłącznie PVE, tylko i wyłącznie warkiem fury. O tej klasie wiem 99% tego co można wiedzieć. Wiem jak się ubrać, jak tą postacią pokierować, jak zrobić z niej użytek w postaci dużego dps-u. Przede wszystkim dbam o postać, jeżeli wiem że coś pozwoli mi osiągnąć choćby minimalnie lepszy wynik, dąże do tego. Raidowałem wszystko oprócz KJ. I w większości przypadków progresowałem bossy (oprócz częsci BT), więc mam namacalne doświadczenie, a nie teoretyczne. Wiem jak należy grać. Wiadomo, że jak się idzie na SSC w itemach T6 czy SWP to te bossy idą łatwo, nie trzeba się przykładać, idealnie zrealizować taktyki. Taka osoba nie może powiedzieć, że dobrze zna PVE, bo nie wie jak dużo trzeba włożyć pracy aby nieraz coś osiągnąć. Jestem osobą która wie co to ciężka praca, godziny wipow. Bardzo angażuję się w grę, każda gildia miała ze mnie pożytek. Niektórzy mówią że "wódki i pacierza nigdy nie odmawiam", ja mówię że wódki i raidu nigdy nie odmawiam . Wątpię czy takiej gildii jak wy potrzebny kolejny warek (mele dps mają ciężkie życie) skoro macie już kilku do raidowania obecnych inst. Mam kompletnie zielone eq, albo mówiąc inaczej wcale nie mam. Potrzebuję jakiś 2-4 tygodni, aby ubrać się za bojki i t4,t5 choćby z randomami, aby robić jakiś średni dps i móc z wami raidować T5,T6. Jeżeli dacie mi szanse i możliwość udziału we wspólnych hero, raidach t4/5, to nie zawiedziecie się i za miesiąc dostaniecie dobrego i oddanego gildii gracza. Na pewno się przydam. Jestem świadomy, że nie spełniam nawet minimalnych wymagań eq i zrozumiem, jeżeli odrzucicie moje podanie. Będę musiał spróbować gdzie indziej, albo jednak powoli jeszcze raz zacząć od zera. Chociaż jeszcze zaznaczę, że nie zgłosiłem się do jakiejś słabszej gildii by się ubrać, wyjść i dołączyć do mocniejszej, bo moim zdaniem takie zachowanie jest niedopuszczalne.

Czy jesteś cierpliwy i co byś zrobił po 4h wipowania na bossie:
Szczerze. To mogę siedzieć i 8 godzin, ale max. do 2 w nocy. O tej godzinie wysiadam. Pier.... wszystko - łącznie z wow-em i idę spać. No z wyjątkiem TS. Bo jeżeli rozmowa była na temat i fajna to bywało, że gadaliśmyw w gildii i do 6 rano

Oświadczam ze przeczytalem i w pełni akceptuje Regulamin Gildii dostepny na Forum.